Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Hałcnowskie dziękczynienie za beatyfikację

W sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Hałcnowie bp Piotr Greger przewodniczył 30 czerwca dziękczynnym uroczystościom za beatyfikację Matki Małgorzaty Łucji Szewczyk. Obok Oświęcimia właśnie Hałcnów jest miejscem na duchowej mapie naszej diecezji, gdzie niedawno wyniesiona do chwały ołtarzy założycielka serafitek wycisnęła mocne piętno

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W hałcnowskiej świątyni 30 czerwca razem z Biskupem modlili się kapłani koncelebrujący Eucharystię, duchowe córki bł. Małgorzaty, przedstawiciele władz lokalnych oraz zgromadzeni wierni.

W homilii bp Greger w nawiązaniu do lektury liturgicznych czytań poruszył temat tolerancji, do której tak często odwołuje się współczesny świat, godząc się na zakaz kwestionowania najbardziej wynaturzonych poglądów. - Tak rozumiana i propagowana tolerancja zajmuje najwyższe miejsce w różnych rankingach i ankietach, które - oczywiście w imię tolerancji - stanowią niekwestionowane wykładniki tego, jak należy dziś myśleć. W obliczu tak zarysowanego modelu życia nie wypada dziś i nie przystaje być człowiekiem nietolerancyjnym - mówił kaznodzieja, zaznaczając, że to Chrystus, w ewangelicznej scenie rozmowy z uczniami podczas drogi do Jerozolimy przez Samarię, wskazuje na „prawdziwy, zdrowy, ewangeliczny, jedyny możliwy do przyjęcia model tolerancji”. - Ma to być znoszenie zła i przeciwności nawet do granic wytrzymałości, ale nigdy nie może to być żadna forma akceptacji czy przyzwolenia. Czasem trzeba zacisnąć zęby wobec ewidentnego zła, ale nigdy nie można powiedzieć, że jest ono dobrem, bo akurat mówi tak współczesny model kultury czy tak nam dyktują i podpowiadają ośrodki opiniotwórcze - mówił hierarcha i podkreślił, że w życiu bł. Małgorzaty Łucji Szewczyk obecna była tolerancja rozumiana w duchu ewangelicznym. Przywołując niedawną beatyfikację wskazał, że ten dar należy odczytać jako pieczęć Kościoła wobec tego wszystkiego, jak nowa błogosławiona żyła i posługiwała w duchu miłości bliźniego.

W roku 1891 bł. Matka Małgorzata, w trosce o dalsze losy założonego Zgromadzenia, podjęła trudną decyzję osiedlenia się w Galicji, gdzie istniała większa swoboda religijna. Do Hałcnowa przyjechała 14 maja 1891 r. wraz z s. Katarzyną i jej rodzoną, siostrą Teresą jako kandydatką. Po wyremontowaniu i przystosowaniu podupadłego dworu na dom zakonny, 14 sierpnia 1891 r. kard. Albin Dunajewski z Krakowa poświęcił kaplicę i habity sióstr. Odtąd zgromadzenie stało się habitowym i przyjęło nazwą Zgromadzenia Córek Matki Bożej Bolesnej. Dom hałcnowski stał się miejscem opieki wobec opuszczonych, doświadczonych trudami życia i nieszczęśliwych ludzi w podeszłym wieku, a później także miejscem dla sierot, a obecnie przedszkolem dla najmłodszych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-07-10 11:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Służebniczki służą w Kazimierzy Wielkiej

Kazimierza Wielka to obok Jędrzejowa i Solca-Zdroju kolejne miejsce posługi Sióstr Służebniczek Bogarodzicy Dziewicy Niepokalanie Poczętej w diecezji kieleckiej. Pierwsze siostry przybyły tutaj, do Kazimierzy Wielkiej, 30 grudnia 1935 r., sprowadzone przez ks. Janusza Przyłęckiego. Obecnie w parafii pracują trzy siostry: s. Krystella Pacyna - przełożona Domu, s. Jadwiga Gałka i s. Nikodema Janas

Biskup kielecki Augustyn Łosiński 28 grudnia 1935 r. wyraził zgodę na objęcie placówki w Kazimierzy Wielkiej przez Zgromadzenie Sióstr Służebniczek Dębickich. Służebniczki w ostatnie mroźne dni tamtego roku zamieszkały w prywatnym domu przy ul. Głowackiego.

CZYTAJ DALEJ

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Pomorskie/ Podczas ćwiczeń WOT zaginął karabin wyborowy BOR

2024-05-13 18:48

[ TEMATY ]

Wojska Obrony terytorialne

Biuro Prasowe Dowództwa WOT

Żandarmeria Wojskowa i Służba Kontrwywiadu Wojskowego prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie zagubienia karabinu BOR - poinformowało Dowództwo Obrony Terytorialnej. Do zdarzenia doszło podczas ćwiczeń 7. Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.

Informację o zagubieniu karabinu wyborowego BOR jako pierwszy przekazał Onet.pl. Według ustaleń portalu, żołnierze 71. Batalionu Lekkiej Piechoty z Malborka wrócili z poligonu bez karabinu wyborowego BOR, którego używali podczas szkolenia na poligonie w Tczewie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję