Reklama

Twój katechizm (4)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Św. Augustyn powiedział: „Odmawiane przez Ciebie Credo niech będzie jak zwierciadło: Przeglądaj się w nim, aby zobaczyć, czy we wszystko, co deklarujesz - wierzysz; wierzysz rzeczywiście. I raduj się każdego dnia twoją wiarą”.

Formuły wyznań wiary

Pierwsze, najstarsze, znane nam formuły wyznań wiary (Credo) pochodzą z II wieku. Były składane przed przyjęciem sakramentu chrztu (por. YC 25-27). Kościół przykłada wielką wagę do dwu starożytnych formuł wyznań wiary, a mianowicie do: Symbolu Apostolskiego - czyli pacierzowego „Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego...” i Wyznania wiary nicejsko-konstantynopolitańskiego - czyli „Wierzę w jednego Boga Wszechmogącego...”. Wyrażona w tych formułach wiara jest fundamentem jedności Kościoła - jest wiarą tak katolików, jak i prawosławnych, a także większości wspólnot protestanckich. Ustalenie treści, a nawet słownictwa, zwłaszcza drugiego z nich, wiązało się z żywymi dyskusjami, wynikającymi z pragnienia uchronienia orędzia Chrystusa od błędów i nieporozumień (por. YC 26, KKK 170).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Symbol Apostolski ma szczególną wartość, ponieważ uważa się go za streszczenie wiary dwunastu Apostołów. Natomiast Symbol nicejsko-konstantynopolitański cieszy się dużym poważaniem, ponieważ jest owocem wielkiego wysiłku teologicznego chrześcijan czterech pierwszych wieków, zebranego podczas dwóch pierwszych soborów Kościoła (Nicea 325 r.; Konstantynopol 381 r.) i do dnia dzisiejszego jest wspólnym fundamentem wiary dla chrześcijan na Wschodzie i na Zachodzie (por. YC 26).

W ciągu wieków formułowano wiele krótszych lub obszerniejszych wyznań wiary. Czyniły to zwłaszcza Kościoły o starożytnej tradycji apostolskiej: Jerozolimy, Antiochii, Rzymu, Aleksandrii.

W Credo znajduje się najdoskonalszy wyraz chrześcijańskiej wiary, nad którą opieka została nam powierzona. Już w pierwszych pięciu wiekach - w czasach wielkich sporów dotyczących bóstwa Jezusa Chrystusa, zawarło ono w znakomitych formułach streszczenie wiary Kościoła.

Reklama

Przed chrztem

Przez całe wieki tematyką katechez przygotowujących katechumenów do przyjęcia chrztu było „traditio symboli”, czyli wyjaśnianie prawd wiary zawartych w Symbolu Apostolskim, po którym następowało jej osobiste wyznanie. Po nim odmawiano Modlitwę Pańską „Ojcze nasz”. Ten pełen wyrazu ryt został przywrócony za naszych dni w przedchrzcielnej katechezie:

Rozpoczynając obrzęd chrztu jego szafarz pyta katechumena:

- O co prosisz Kościół Boży?

- O wiarę!

- Co ci daje wiara?

- Życie wieczne (por. KKK 168).

Nikomu nie wolno własną powagą dzielić dziedzictwa wiary i dowolnie wybierać to, co uważa się za ważne i nieważne, aby potem jednego nauczać, a drugie przemilczać. Otrzymany od Apostołów depozyt wiary winien w całości, w najdrobniejszych elementach być przez nas wyznawany i przekazywany kolejnym pokoleniom.

Paweł VI w „Credo Ludu Bożego”, ogłoszonym z okazji 1900. rocznicy męczeństwa Apostołów Piotra i Pawła, zebrał podstawowe i zasadnicze elementy wiary katolickiej, zwłaszcza te, które przedstawiały większą trudność, czy też stwarzały niebezpieczeństwo, że będą źle zrozumiane.

Papież Benedykt XVI prosił nas, byśmy w Roku Wiary codziennie odmawiali Wyznanie Wiary - czy to w krótszej formule Składu Apostolskiego, czy Credo nicejsko-konstantynopolitańskiego.

(na podstawie KKK i YOUCAT)

2013-03-04 14:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uzdrowienie przez dotyk

Dotknięcie Boga ma moc uzdrawiającą. Gdyby ludzie chcieli tak naprawdę Go dotknąć, byliby uzdrowieni. Jeśli nie fizycznie, to na pewno duchowo. Dotyk jest osobistym spotkaniem dwóch osób. Nie można nikogo dotknąć na odległość, z dystansu, z oddali. Żeby doświadczyć uzdrawiającego dotyku Boga, trzeba się do Niego zbliżyć. Problem w tym, że bardzo nie chcemy, żeby ktoś nas dotykał w chore miejsca. W głębi popękani, na zewnątrz wysuwamy kolce jak kaktus, broniąc się przed dotknięciem. Trędowaty z Ewangelii podjął ryzyko. Ominął prawo, pokonał ból, przekroczył swój wstyd i wyszedł na spotkanie z Bogiem. A potem zrobił gesty, które są warunkiem uzdrowienia: przyszedł do lekarza, z pokorą – przez uklęknięcie – uznał Jego moc nad chorobą. Nie był pewny, że zostanie uzdrowiony, dlatego zapytał Jezusa, czy On chce go oczyścić. Często zranieni, ubrudzeni, cierpiący zamykamy się w swoich ranach, a pycha i jakieś niepojęte ambicje zatrzymują nas przed pójściem z tym wszystkim do Jezusa. Czasem nawet udajemy, że nie boli, na zewnątrz gramy silnych, żeby tylko nie okazać słabości. Dotyk Boga może nas uzdrowić, ale wymaga przyjścia do Jezusa, uznania swojego bólu, dotknięcia Boga.

CZYTAJ DALEJ

Z Najświętszym Sakramentem przez USA: heroiczne świadectwa wiary

2024-06-01 13:39

[ TEMATY ]

USA

Karol Porwich/Niedziela

To był zuchowały pomysł, lecz dziś nawet święci zazdroszczą nam takiej eucharystycznej pielgrzymki - mówi ks. Roger Landry, kapelan jednej z czterech procesji, które przemierzają całe Stany Zjednoczone, by 16 lipca po 65 dniach marszu dotrzeć do Indianapolis, gdzie odbędzie się Krajowy Kongres Eucharystyczny. Do obowiązków ks. Landry’ego należy noszenie monstrancji na najdłuższych odcinkach pielgrzymki. Jak przyznaje codziennie jest świadkiem niesamowitych aktów wiary.

Krajowa Pielgrzymka Eucharystyczna wyruszyła 17 maja z czterech stron kraju. Ks. Landry jest kapelanem trasy wschodniej, która rozpoczęła się w New Haven. Liczy ponad 1500 mil. W ubiegłym tygodniu była w Nowym Jorku. Kiedy przechodziliśmy przez Bronx, byłem świadkiem heroicznego wręcz aktu pobożności - wyznaje amerykański kapłan, opowiadając o niepełnosprawnej kobiecie, która na widok Najświętszego Sakramentu nalegała, by mogła wstać z wózka inwalidzkiego i uklęknąć przed Panem Jezusem. Dodaje, że takie sytuacje zdarzają się każdego dnia. Ludzie przyłączają się do pielgrzymki, zatrzymują swoje samochody, klękają na asfalcie, z wielkim nabożeństwem witają Najświętszy Sakrament na ulicach swych miast. Rozmawiając z portalem Crux, ks. Landry przyznaje, że wszystko to przypomina atmosferę Niedzieli Palmowej, z tą tylko różnicą, że wtedy Pan Jezus jechał na osiołku, a teraz jest niesiony przez kapłana.

CZYTAJ DALEJ

Łańcut: pogrzeb ks. prał. Władysława Kenara – Honorowego Prałata Ojca Świętego

2024-06-01 19:55

[ TEMATY ]

pogrzeb

Karol Porwich/Niedziela

Był to kapłan według Bożego Serca, który kochał Chrystusa, kochał Jego Matkę i kochał Kościół - powiedział abp Adam Szal o śp. ks. Władysławie Kenarze. W sobotę 1 czerwca w Łańcucie odbył się pogrzeb wieloletniego proboszcza tutejszej parafii farnej. Za swoją pracę ks. Kenar został w przeszłości mianowany przez św. Jana Pawła II Honorowym Prałatem Ojca Świętego, a przez radnych miejskich odznaczony tytułem Honorowego Obywatela Miasta Łańcuta.

Ks. Władysław Kenar zmarł 28 maja wieczorem, przeżywszy 87 lat, w tym 63 w kapłaństwie. Mszy św. pogrzebowej w łańcuckiej Farze przewodniczył metropolita przemyski abp Adam Szal, a koncelebrowali ją: rocznikowy kolega ks. Kenara bp Edward Frankowski - emerytowany biskup pomocniczy diecezji sandomierskiej, jego uczeń bp Marian Buczek - senior diecezji charkowsko-zaporoskiej na Ukrainie oraz wielu księży.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję