Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

na krawędzi

Na okruchach dobra

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Urządziliśmy sobie z przyjaciółmi wieczór kolęd. Umówiliśmy się, że w przerwach między kolędami każdy opowie jakąś dobrą historię z ostatniego roku. Potoczyły się opowieści. Pozostawię je tutaj anonimowymi, ale opowiadający z całą pewnością rozpoznają w nich siebie i swoją radość…

- Dotknęła mnie globalizacja - i to nieoczekiwanie w jak najbardziej pozytywnym sensie. Oto niedawno straciłem pracę na politechnice. Słusznie czy niesłusznie politechnika (teraz Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny) zwija się, a ja stałem się ofiarą tego zwijania. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Otóż przy globalnej komunikacji wcale nie muszę opuszczać Szczecina, żeby korzystnie sprzedać swoje umiejętności projektanta. Zlecenia napływają na przykład z Holandii, praca ciekawa, zarobek zachodni…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Mój tata jest kucharzem, szefem kuchni. Tyle że przez ostatnie lata swoje umiejętności wykorzystywał w krajach Europy Zachodniej. Nieźle to wychodziło finansowo, ale taty praktycznie nie miałam, i to w czasie dla córki bardzo ważnym. A ojciec daleko, relacje więdną… I oto dobra wiadomość: ojciec wrócił do domu, mieszka z nami, okazuje się, że dobre więzi udaje się odbudować, że nie do końca to jeszcze umarło! Znów jestem najukochańszą córeczką, zwiększa się moja odwaga wobec życia.

- Nasza wnuczka ciężko chorowała. Już jako niemowlę bardzo cierpiała, lekarze bardzo sceptycznie patrzyli na jej możliwości wyjścia z choroby, przeżycia… I oto w tym roku modlitwa wielu i lekarskie starania zaowocowały: nasza ukochana wnuczka jest zdrowa! Pięknie się rozwija, otoczona miłością rodziców i dziadków rośnie Panu Bogu na chwałę, ludziom na pożytek, a dziadkom na solidne rozpieszczanie. Bycie babcią, dziadkiem - to jest piękne, gdyby człowiek młody wiedział jak bardzo, to by od tego zaczął…

- Pracuję w przedszkolu, dobrym przedszkolu, mam teraz pod opieką grupę najstarszych przedszkolaków. W okolicach Halloween nauczycielka religii zapewne w dobrej wierze przestrzegała dzieci przed pochodzącymi z Ameryki obyczajami, przed przebieraniem się za duchy i straszydła. To niechrześcijańskie, tak nie można! Rzecz w tym, że okropnie przestraszyła dzieciaki, niektóre wręcz wpadły histerię. Wpadłam na pomysł, żeby każdemu dziecku wydrukować obrazek z jego świętym patronem - usiedliśmy sobie w kółeczku, zaczęliśmy rozmawiać o tych świętych, o tym, że się nami opiekują. Nie mówiliśmy, że w świecie nie ma zjaw i strachów - wiele jest rzeczy, których nie rozumiemy, wiele może być cierpienia, krzywdy - ale zawsze mamy się do kogo zwrócić, mamy swojego patrona. Dzieci słuchały jak zaczarowane. Chyba do nich dotarło, że nigdy nie są same, nawet gdy jest strasznie…

Reklama

- My, Uczennice Krzyża, jesteśmy młodym zgromadzeniem. Cóż to jest 30 lat przy dwóch tysiącleciach Kościoła… Ale ten mały jubileusz zaowocował dla nas pięknie w dwóch różnych obszarach: po latach pracy mamy nowe konstytucje zakonne, czyli krzepniemy w sensie prawnym. I wydaliśmy bardzo specyficzną płytę z naszymi pieśniami-modlitwami, zapisaliśmy i przekazujemy dalej coś, co wyrosło z naszych wewnętrznych modlitewnych spotkań, co może być darem dla innych…

- Mam bardzo specyficzną pracę: opiekuję się w Niemczech i w Szwajcarii staruszkami. Tym razem mieszkałam w pięknej okolicy, sympatyczna starsza pani otoczona była przez kochającą rodzinę. Miałam tam być trzy miesiące - cóż kiedy pani Marta zmarła po miesiącu. Mieszkałyśmy razem ten miesiąc, rodzina katolicka, ale raczej obojętna. Poznałam polskiego księdza, za zgodą rodziny zaprosiłam go do domu, ksiądz staruszce udzielił sakramentu chorych. Pani Marta jakby tylko na to czekała - zmarła po kilkunastu minutach… W trudnych okolicznościach zobaczyłam sens swojego pobytu tam…

Ciągnęły się opowieści… O małżeńskim spływie kajakowym, o fascynującej debacie oksfordzkiej młodych ludzi, o skrystalizowaniu planów na przyszłość, o bibliotece uczelnianej jako miejscu fascynujących spotkań, o nowym psie dającym radość, o dobrych spotkaniach z uczniami… Serce rośnie! Oczywiście moglibyśmy sobie opowiadać też historie smutne, na pewno i takich nie brakowało. Niektórzy nawet uważają, że na niepowodzeniach należy się koncentrować, by przezwyciężać zło. A ja sobie myślę, że lepiej budować na pozytywnym potencjale, nawet na okruchach dobra - nie na porażkach, poczuciu słabości i krzywdy. Zło dobrem zwyciężaj - to znaczy buduj dobro, a zło samo sczeźnie!

2013-01-10 14:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nieść światło Ewangelii

Niedziela sandomierska 2/2018, str. VII

[ TEMATY ]

Ruch Światło‑Życie

wieczór kolęd

kolędowanie

Ks. Adam Stachowicz

Podczas noworocznego koncertu kolęd zaprezentowali się orkiestra, sekcja rytmiczna i chór Diakoni Muzycznej Ruchu Światło-Życie oraz młodzież z diecezji i z poza jej granic

Podczas noworocznego koncertu kolęd zaprezentowali się orkiestra, sekcja rytmiczna i chór Diakoni Muzycznej Ruchu Światło-Życie oraz młodzież z diecezji i z poza jej granic

Członkowie Ruchu Światło-Życie już od kilku lat są inicjatorami i organizatorami noworocznego koncertu kolęd. Kolejny raz przedsięwzięcie miało miejsce w bazylice katedralnej w Sandomierzu. Zebrani podczas koncertu usłyszeli najpiękniejsze polskie kolędy i pastorałki. Orkiestrę oraz sekcję rytmiczną i chór tworzyli członkowie Diakoni Muzycznej Ruchu Światło-Życie oraz młodzież z diecezji i z poza jej granic. Koncert przez kilka dni przygotowywany był poprzez warsztaty muzyczne prowadzone przez muzyków Piotra Pałkę i Huberta Kowalskiego. W repertuarze znalazły się tradycyjne kolędy w oryginalnej aranżacji, nowe pieśni bożonarodzeniowe skomponowane specjalnie na ten występ oraz kolędy z chorału gregoriańskiego. – Trzy dni warsztatów stanowiły bardzo cenny czas bycia we wspólnocie wspaniałych młodych ludzi. Jesteśmy w okresie Bożego Narodzenia i cały nasz koncert jest skupiony na tajemnicy Wcielenia Bożego Syna. Opowiemy o tym wielkim cudzie w kolędach w melodiach z chorału gregoriańskiego, tradycyjnych melodiach barokowych, ale i w nowych ciekawych aranżacjach – mówił Hubert Kowalski.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Wielu pielgrzymów informuje o łaskach, które otrzymali za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli, a ks. Józef Niżnik skrzętnie archiwizuje tę swoistą księgę cudów udzielonych za jego przyczyną.

W Strachocinie, na Bobolówce – wzgórzu nieopodal kościoła, gdzie prawdopodobnie urodził się Andrzej Bobola, jest dziś kaplica. Rokrocznie podczas uroczystości odpustowych w tym miejscu gromadzą się rzesze ludzi, czcicieli św. Andrzeja.

CZYTAJ DALEJ

Tydzień Laudato si’ w Polsce

2024-05-15 15:27

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Laudato si'

Tydzień Laudato Si'

Łukasz Frasunkiewicz

“Tydzień Laudato si’” to inicjatywa watykańskiej Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka, upamiętniająca opublikowanie encykliki Laudato si' Papieża Franciszka, a przede wszystkim - zaproszenie do wcielania jej przesłania w życie. Obchodzony w tym roku w dniach 19-26 maja pod hasłem “Ziarna nadziei” przypomina nam, że choć czasy, w których żyjemy naznaczone są głębokimi kryzysami, to jako chrześcijanie - pozostajemy ludźmi nadziei, co więcej możemy naszymi postawami i gestami tę nadzieję kultywować i dawać ją innym.

Przesłanie “Laudato si’” - dzisiaj jeszcze bardziej aktualne

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję